środa, 11 września 2013

523. Ostatnie tchnienie lata

Trzeba zacząć zmieniać myślenie w co się ubrać wychodząc na spacer i lekkie zwiewne stroje odłożyć na półki  a wyciągać cieplejsze sweterki i sukienki. Końcówka lata rzadko kiedy jest jeszcze upalna, choć słoneczko za oknem potrafi nas jeszcze nie raz oszukać.




Może to właśnie ostatni taki moment na śmiganie w lekkiej i zwiewnej tuniko -sukience mojego autorstwa.  Do kompletu z poprzednim tworem --> klik


Podobno to był ostatni taki ciepły weekend mam nadzieję jednak, że nie zacznie się typowa mokra jesień. Tylko zaskoczy nas słoneczko tak jak było to w zeszłym roku. Taką jesień to ja lubię.


A dziś już niestety ziiiimno..... czas zaglądnąć w głąb szafy chyba...

5 komentarzy:

  1. Słodziutko Inga wygląda w tej sukience :) Mała dziewczynka i falbany - czy może być coś fajniejszego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, póki będzie chciała będzie chodzić w falbanach hihihi. ;)

      Usuń
  2. urocza :)
    Sukienka też, ale przede wszystkim Ingusia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ach cudeńko wyszło .. jak pomysle o zimie od razu mnie ciarki pzrechodza pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...